Boże Narodzenie
Ubieramy dom na święta - zestawienie świątecznych inspiracji.
Dopiero co pisałam, że to początek grudnia, że za szybko na
strojenie domu aż nagle spojrzałam dziś w kalendarz i oczy otworzyłam szeroko.
14 grudnia - 10 dni do Wigilii. I nagle olśniło mnie - teraz już mogę puścić
wodze fantazji i stroić dom tak w pełni świątecznie.
Na co dzień nie lubię zbędnych bibelotów porozstawianych na
komodzie, okazałych dekoracji na parapetach o wiszących łańcuchach czy
girlandach nie wspomną. Coraz bardziej zakochuje się w skandynawskich klimatach
(choć nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia), minimalistycznym wystroju i
upraszczaniu dekoracji swoich wnętrz. W grudniu nie wiedzieć dlaczego zmieniam
się całkowicie. Nagle nie straszne mi są figurki reniferów, cieszy mnie wazon z
gałązkami i cukrowymi laskami a miliony kocy i poduszek na kanapie sprawiają,
że czuję się lepiej. Odczuwam jakaś wyjątkową potrzebę wystrojenia domu. Sprawienia,
że każdy kąt będzie pachniał świętami, będzie sprawiał wrażenie przytulnego
jeszcze bardziej niż w pozostałej porze roku. Czy wnika to z tradycji? Czy z
mojej wewnętrznej potrzeby stworzenia świątecznej atmosfery? Nie wiem. Nie
wyobrażam sobie jednak tego świątecznego okresu bez wyjątkowej aranżacji domu.
Możliwości świątecznego udekorowania domu jest wiele. Możemy
postawić na klasykę: czerwień i zieleń. Możemy wybrać eleganckie dodatki w
złocie lub srebrze, albo całkowicie oddać się mniej klasycznej aranżacji w
czerni, bieli czy drewnie.
Złoto
Nie należę do fanek tego koloru. Zawsze wydawał mi się
kiczowaty i zbyt dekoracyjny. Ostatnio jednak
oraz częściej zwracam uwagę na delikatne złote dodatki. W połączeniu z
bielą lub pastelami jest dziewczęcy, subtelny. W połączeniu z czernią, granatem
czy czerwienią jest ekskluzywny, wyjątkowo dekoracyjny i przykuwa uwagę.
Poniżej kilka inspiracji złotych dodatków świątecznych. Więcej inspiracji w złotym kolorze znajdziecie na
moim Pinterest.
Srebro i szarości.
Szarości zdominowały polskie i światowe wnętrza w ostatnich
latach. Szary jest kolorem delikatnym, dającym ogromne możliwości łączenia go z
innymi barwami. Jest jasny, przestrzenny i dodaje wnętrzu lekkości. Srebro jest
eleganckie ale zdecydowanie bardziej subtelne i niewinne niż złoto.
Więcej na tej tablicy na Pinterest
Drewniana wiejska chata I swojskie dekoracje
Tym marzeniem zaraził mnie chyba mój Tata. Zawsze opowiadał
mi, że na starość zaszyje się w drewnianej chacie gdzieś w Bieszczadach. Tato,
do starości Ci jeszcze trochę, ale ta chatka to by nam się przydała ;) No
dobra. Mój tato marzył o tej chatce, żeby uciec od ludzi z daleka od
cywilizacji z tymi owcami i kominkiem. Ja marzę o takiej chatce wiejskiej, może być
nawet gdzieś pod Toruniem. Marzę o takim domu, swojskim, w którym mogłabym
organizować takie wielkie rodzinne święta. Takie święta, które pamiętam z
dzieciństwa. Wigilijne kolacje, na których są wszystkie pokolenia, wszyscy dziadkowie,
teściowie, rodzeństwo z dziećmi,
kuzynostwo, teściowie brata i tak dalej. Zobaczcie jak piękne inspiracje
świąteczne w takim swojskim stylu. Swojego domku raczej nie urządziłabym w
takim stylu, jednak taką góralską chatkę jak najbardziej. Lubię kiedy
towarzyszą mi takie naturalne dodatki - siano, drewno, len, szyszki, jabłka,
pomarańcze, gwiazdki anyżu czy szary papier przypominają mi te Wigilie u babci
na wsi.
Po skandynawsku.
Skandynawski wystrój wnętrz króluje ostatnio w większości
magazynów wnętrzarskich, portali internetowych czy sklepów sieciowych z
dodatkami do domu. Przyznam, że mnie też urzeka swoim minimalizmem, prostotą,
klasycznymi barwami. Zobaczcie kilka inspiracji na skandynawskie święta poniżej a więcej oczywiście na mojej skandynawskiej tablicy na Pintereście
Na koniec klasyka czyli czerwień.
Nie wyobrażam sobie świąt
w moim domu bez czerwieni. Ten kolor nawet w najmniejszych dodatkach wzbudza we
mnie jakaś magiczną energię. W tym roku
połączę go u mnie z nieskazitelną bielą. Biel dodaje mi oddechu, oczyszcza
umysł, pozwala się zrelaksować i na przekór swej surowości daje mi poczucie
przytulnego mieszkania. Gdybym mogła całe mieszkanie urządziłabym w bieli a
kolorem działałbym wyłącznie w dodatkach. Dlatego właśnie biel i czerwień
zagoszczą w naszym domu w te święta. Kochani klasycznie na Pinterest jest cała tablica moich czerwonych inspiracji
Ciekawa jestem czy Wy stroicie dom w jednej kolorystyce? Czy może macie misz masz rodzinnych Bożonarodzeniowych pamiątek, gdzie każda choć w innym kolorze ma swoją historię?
*wszystkie zdjęcia to zestawienia inspiracji z Pinterest. Linki do zdjęć powyżej. Jeśli jeszcze nie obserwujecie mnie na Pinterest to koniecznie musicie do mnie zajrzeć :)
Kurcze, przypadkiem Cię znalazłam i żałuję, że tak późno! Jakie przepiękne te pokazane przez Ciebie dekoracje. Kocham szarość, naprawdę, jakbym mogła to cały dom bym tak urządziła :) Ale świąt Bożego Narodzenia, tak jak Ty, nie umiem wyobrazić sobie bez czerwieni. Jakoś ten kolor najbardziej kojarzy mi się ze świętami. Ja sobie co roku coś dokupuję do domu, wybieram rzecz, która mi się podoba najbardziej, przez co mam niezły misz-masz, ale w święta mi to nie przeszkadza. W tamtym roku nakupiłam sobie glinianych aniołków-dzwoneczków, w tym roku zamówiłam taki świecznik: http://wisebears.pl/okazja/swiecznik-noel-perles-a-tab-53pln/, a do tego mam jeszcze mikołaja, który jest na wysoki połysk, i obrus w bałwanki - więc jakoś tak nijak to wszystko do siebie pasuje. Ale co mi tam :) Święta są raz w roku, a ja lubię otaczać się wtedy tym co mi się podoba. Czy planujesz może wpis o choinkach? Bo szukam inspiracji, a widzę, że masz naprawdę fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa i ogromnie się cieszę że Ci się u mnie podoba. zapraszam po więcej :) oj ja też miewam kilka rzeczy pasujących do siebie jak "świni siodło" jak zwykł mawiać mój tatuś. Ostatnio jednak miłość ma do bieli przeważa więc białe do białego pasuje i i cała reszta do białego tez pasuje. O samych choinkach będzie tak bardziej sentymentalnie ale dopiero po weekendzie kiedy razem z dziećmi przyozdobimy naszą choinkę. Ale po inspiracje dekoracji choinek wpadnij na mojego Pinteresta tam tablice są opisane kolorami i jest więcej zdjęć niż w poście :)
UsuńCzytam Twoje posty z ciekawością i dochodzę do wniosku, że jesteś moim całkowitym przeciwieństwem pod każdym chyba względem. Moje drugie imię to CHAOS i czytając o Twoim życiu probuje sobie wyobrazić,jak to by było wieść tak uporządkowane i zaplanowane życie... hm? Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić 😊Jak u mnie wyglądało dekorowanie choinek? Dzieci pozawieszały na nich wszystko, co się nawinęło. Jedna choinka była za niska, więc zdałby się jakiś stolik... Nie ma? No to zróbmy. Z czego?Np z plastikowej donicy i kawałka deski - na to kawałek czerwonego materiału i gra gitara. Reszta dekoracji domowych była robiona na raty - każdy przytargał coś ze szkoły, znajomi i sąsiedzi podawali kartki to ustawiliśmy na komodzie zawalając nimi całą szopkę, z lasu ktoś przydarł jakąś gałąź to prxybiliśmy do drzwi i tak jest zawsze nie tylko w święta - wszystko robimy bez wiekszych planów i dobrze nam z tym :-)
OdpowiedzUsuńi to jest właśnie dowód na to że dobrze żyć tak jak nam jest najlepiej :) fajnie, że jesteśmy tak różnorodni. ja lubię planować, sprawia mi to frajdę ale też poczucie komfortu psychicznego. lubię mieć dekoracje dopasowane kolorystycznie bo to mi poprawia nastrój i sprawia ze czuję się dobrze. ale zdecydowanie nie wszystko zawsze idzie tak jak to zaplanowałam. Zresztą z dwójką dzieci już dawno nauczyłam się zmieniać plany. Nasza choinka np. w tym roku wcale nie była biało czerwona jak tego chciałam, były pierniczki i bombki z Elzą. W końcu w domu każdy musi czuć się dobrze i mieć coś swojego. Ja planować nauczyłam isę dopiero niedawno i odkryłam, że to pomaga mi w osiągnięciu takiego balansu życiowego :)
Usuń