Sala zabaw

sala zabaw Toluń - urodziny

23:05,1 Comments


Długo szukałam idealnej Sali zabaw na urodziny Niny. Pisałam Wam już o tym m.in. tutaj. Z każdą było coś nie tak, za duża, za mała, jedzenie kiepskie itd. Ostatecznie wybór nasz padł na salę zabaw Toluń.

Sala mieści się na ul. Rejtana, niedaleko hotelu Filmar, schowana nieco w podwórku. Byliśmy tam już wcześniej kilkukrotnie.

Co mnie do niej przekonało?

Zaproszenia. Już na początku otrzymaliśmy zaproszenia dla wszystkich gości.

Sala. Sala jest idealna dla 3-4-5 letnich maluchów. Nie jest zbyt mała a jednocześnie nie jest na tyle duża żeby nie można było wzrokiem objąć kilku-kilkunastu dzieciaczków. Na tym bardzo mi zależało. Są inne równie fajne sale zabaw, jednak nie wyobrażam sobie zebrania grupy 15 czteroletnich maluchów do kupy w tak ogromnym miejscu jak chociażby znany chyba wszystkim rodzicom Kinder Park. Dodatkowo uważam, że tak małe jeszcze dzieci mogą nie czuć się komfortowo w dużych labiryntach, pomiędzy zdecydowanie starszymi dziećmi.

Jedzenie. Największym plusem i jednocześnie tym co przeważyło na mojej decyzji jest możliwość wyboru jedzenia spośród kilku rodzajów menu dla dzieci. W tym jest jeden (właściwie to nie wiem dlaczego tylko jeden ale dobrze, że w ogóle jest taka możliwość) zestaw z „normalnym” jedzeniem. Bardzo zależało mi na tym, żeby nie karmić dzieci chipsami, colą i ciasteczkami. U Niny były kanapeczki – bardzo dobre, na prawdę ładne, z mięskiem i warzywami. Po prostu pyszne! Do tego zamiast sztucznych napojów była galaretka z owocami. Wyobraźcie sobie reakcję dzieci, które podbiegają do stołu przechylają szklaneczki z czymś czerwonym a tam.. nie leci picie :) Jednak te inteligentne stworki szybko zorientowały się do czego to służy i jak to jeść :)  Były jeszcze faworki z kurczaka, szaszłyki owocowe i soki do wyboru.

Obsługa. Cały czas dziećmi zajmowała się jedna Pani. Podobało mi się to, że poza organizowaniem zabaw pomagała też trochę przy stole. Polewała picie, podawała talerze czy szklaneczki. Przy imprezie urodzinowej dla takich maluchów to jest naprawdę ważne.
Zabawy. Większość gości Niny to czterolatki. Były jednak i młodsze dzieciaczki. Pani organizowała zabawy i próbowała zachęcić do nich maluchy. Bardzo dobre było to, że nie zmuszała dzieci do zabawy. Jeśli któryś z małych gości stanowczo odmówił uczestnictwa w jakiejś zabawie Pani nie byłą nachalna, dawała czas i możliwość oswojenia się z zasadami gry. Część dzieciaczków to zachęciło i postanowiły dołączyć się do wspólnej gry, inne uciekały bawić się w labiryncie.
Jubilatka i goście. To punkt, którym Nina była zachwycona i powtarzała to później jeszcze przez kilka dni wszystkim napotkanym znajomym i babciom. Pani w taki sposób traktowała Ninę, że czuła się ona wyjątkowo. Często o niej mówiła, pozwalała jej zaczynać gry itd. Jednakże nie pomijała innych maluchów  i też pozwalała wykazać się innym dzieciom. Nina od razu to zauważyła i czuła się taka wyjątkowa.

Kącik dla maluszków. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest osobny kącik dla dzieci do 2 roku życia. Jest malutki basenik z piłkami i inne zabawki odgrodzone od reszty Sali zabaw. To naprawdę fajne rozwiązanie kiedy idziemy np.. z dwójką dzieci i jedno jest jeszcze bardzo małe.

Kącik dla rodziców. To co ważne dla mnie kącik dla rodziców jest usytuowany w taki sposób, że po pierwsze widać całą szatnię a po drugie dzieciaki bawiące się w Sali zabaw (tej części z labiryntem, zjeżdżalniami i basenem z piłkami). Ważne było dla mnie żeby kącik dla rodziców był na tym samym poziomie.

Na koniec nasza Jubilatka otrzymała od Sali zabaw bardzo miły upominek – karnet na całodzienna zabawę w dowolnym wybranym przez siebie terminie. Goście natomiast zostali poczęstowani słodkościami.

Do Sali zabaw można przynieść własny poczęstunek dla rodziców. Można wziąć serwis na miejscu bądź przynieść własny i nie płacić. Kawa i napoje zamawiane przy barze.

Czy są jakieś minusy?

Cena. Cena za urodzinki nie jest mała w porównaniu z innymi salami. Jest uzależniona od wybranego menu więc to jak najbardziej rozumiałam. Szkoda jednak, że takie atrakcje jak malowanie buziek nie są w pakiecie a jedynie jako opcja dodatkowo płatna.

Urodziny tematyczne. Niestety nie można (przynajmniej na czas, kiedy my organizowaliśmy urodziny dla Niny) zarezerwować urodzin tematycznych.

Zabawki. Zabawek nie jest za dużo ani też za mało. Jedyne co mogę się trochę przyczepić to stan zabawek w kąciku dla maluchów poniżej 2 roku życia. Przyznam, że niektóre z nich mogłyby być naprawione i wyczyszczone, choć mimo to kącik jest fajny.

Sztywne godziny urodzin. Niestety sala zabaw ma swoje konkretne godziny urodzin. Tzn. że można wykupić albo 10-12, albo 12-14 (i inne godziny popołudniowe). Nie wykupimy urodzin np. od 11 do 13.


Nasze ogólne wrażenia są pozytywne. Nie raz już tam byliśmy i na pewno będziemy wracać. Szczególnie teraz kiedy Igor też chce biegać z dziećmi po labiryncie, zjeżdżać do basenu z piłkami czy skakać na trampolinie.  
Was też zachęcam do zabrania dzieciaków do Sali zabaw Toluń :)
A może macie inną ulubioną salę zabaw?

* mała aktualizacja. Niestety dziś zauważyłam, że sala zabaw właśnie zakończyła działalność. Ogromna szkoda :(










Mogą wpaść Ci w oko także:

1 komentarz:

  1. Kochana jak to jest z tym placem zabaw.Planuje tam 6te urodziny syna w marcu i mam już wybrany termin.Jak jest z rezerwacją i zaliczką?

    OdpowiedzUsuń