Kulinarnie

Pyszny i banalny chlebek bananowy!

23:43,7 Comments


A dziś kulinarnie :)

Oj taaak, jak ktoś mnie zna to wie, że uwielbiam słodkości i za nic w świecie nie potrafię całkowicie wyeliminować ich z mojego menu. O ile tym sklepowym z trudem, ale potrafię się oprzeć, o tyle tym robionym w domu już nie! Dodatkowo moje dwie lewe ręce, które jeszcze kilkanaście miesięcy temu przypalały wodę na herbatę od jakiegoś czasu robią całkiem niezłe domowe łakocie! (taaa skromność nie należy do moich czołowych zalet :P ) Dzisiaj chcę podzielić się z Wami banalnym przepisem, który całkowicie przypadkiem został wypróbowany i chyba na stałe zagości w naszym domku.

Pyszny chlebek bananowy.

Trzeba się naprawdę mocno postarać, żeby coś w nim zepsuć. Mnie się nie udało!:p Przepis znalazłam oczywiście na blogu Doroty - mojego guru w kwestii wypieków. Dostosowałam go jednak troszkę bardziej do nas J

Składniki:
3 - 4 dojrzałe banany, rozgniecione
1/3 szklanki roztopionego masła
1/4 szklanki cukru (w oryginale chlebek ma 3/4szklanki ja dałam mniej a i tak jest naprawdę słodki, następnym razem spróbuję całkowicie pominąć cukier)
1 roztrzepane jajko
1 łyżka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1,5 szklanki mąki z czego u mnie było 1 szkl pszennej razowej i 0,5 szkl pszennej zwykłej – w oryginale całość ze zwykłej.

Banany rozgniatamy – uwierzcie mi czterolatka super się przy tym bawi J Do bananów wlewamy masło i mieszamy. Dalej dodajemy cukier, jajko, wanilię – mieszamy. Na koniec mąkę wymieszaną z sodą i solą. Całość trochę wymieszać. U nas Nina wszystko mieszała od początku do końca i wyszło super.
Piec przez godzinę czasu w piekarniku nagrzanym do 170°C, w formie keksówce o wymiarach 10 x 20 cm. Nie macie keksówki to weźcie jakąkolwiek inną blaszkę ale niezbyt dużą, można też spróbować w blaszce do muffinek.



Chlebek pięknie wyrósł, był wilgotny, mięciutki i puszysty – choć myślałam, że będzie bardziej zbity. Do tego ta przyrumieniona skórka z zewnątrz…mniam!!!
No i obowiązkowo kawka latte dla dzieci - Nasz tatuś robi najlepszą na świecie ;)







Mogą wpaść Ci w oko także:

7 komentarzy:

  1. wygląda pysznie i przepis prosty,mam nadzieję że Bartuś mi pomoże ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ktoś lubi banany, to nie może mu nie smakować, a Bartuś na pewno sobie poradzi :)

      Usuń
  2. Ja też nie potrafię żyć bez słodyczy... Co do pieczenia to u mnie wręcz odwrotnie. Przed ciążą wszystko doskonale mi wychodziło, a teraz nic nie wychodzi tak jak powinno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może własnie spróbuj coś takiego banalnego :) u mnie znajdziesz sporo przepisów, ktore nie mogą sie nie udać :)

      Usuń
  3. ooo my robimy i uwielbiamy....szybciutko sie robi i zawsze wychodzi..pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo takiej insporacji na dzisiejszy podwieczorek szukałam. Jadłam taki chlebek wiele razy, ale sama jeszcze nie piekłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak wyszedł - wierzę, że pyszny :)

      Usuń