Mama

Co zrobimy z dzieckiem?

12:15,0 Comments

Jak to jest, że kiedy jesteśmy w ciąży to 9 miesięcy ciągnie się i ciągnie i końca nie widać. Na świat przychodzi maluszek, kilka chwil i nagle…minęło pół roku/rok i czas wracać do pracy.

Ja po urodzeniu córki niby, od samego początku, gdzieś tam, w tyle głowy myślałam o powrocie do pracy, ale kompletnie nie zastanawiałam się nad tematem opieki dla dziecka.  Wydarzenia w naszym życiu ułożył się tak, że niemalże z dnia na dzień musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: Co robimy z Niną?

W teorii opcji jest kilka: babcia, niania, żłobek lub inny klub malucha.


Opcja babcia
Najczęściej wszystkim wydaje się najlepsza. No bo przecież nikt nie kocha tak jak babcia. Wiadomo, babcia to babcia – kochana, troskliwa, ciepła, bliska osoba. Znamy ją, mamy pewność, że poświęci się dziecku całkowicie (no chyba, że ktoś ma „wyjątkową” babcię :p). Nasz maluszek czuje się przy niej swobodnie, bo doskonale ją zna. No i najczęściej jest to najtańsza (coraz rzadziej darmowa) opcja opieki. Czy zatem babcia może mieć jakieś minusy??
Może!
Po pierwsze możemy po prostu nie mieć takiej możliwości, coraz częściej nasze mamy/teściowe są nadal czynnymi zawodowo kobietami. Jeśli jednak już taką możliwość mamy, to rodzą się kolejne problemy. Różnica pokoleń często widoczna jest w podejściu do wychowania dzieci. My mamy swoje poglądy na ten temat, a babcia swoje. Pamiętajmy, że najczęściej dziadkowie są bardziej pobłażliwi i rozpieszczają swoje wnuki. Ciężko zastosować tu zasady płacę – wymagam.  Dodatkowo babcia może już nie mieć tyle siły i energii na bieganie za maluszkiem, godzinne tańce do „Ulepimy dziś bałwana” czy noszenie ciężkiego wózka i wychodzenie na długie spacery.
Ja nie miałam możliwości pozostawienia dziecka z babcią. Jeśli Wy jednak zdecydowaliście się na to, to pamiętajcie, że teraz możecie legalnie zatrudnić babcię jako nianię.

Opcja opiekunka

Możemy spróbować poszukać niani na własną rękę (nie łatwo jest znaleźć taką, która sprosta naszym oczekiwaniom – no bo przecież i tak żadna nie będzie taka jak my – mamy :D )lub zatrudnić nianię przez agencję opiekunek.
Wybierając nianię dla swojego maluszka mamy bardzo duże pole manewru. To my decydujemy czy jest to osoba młoda czy starsza, z jakim usposobieniem itp. Niania może stać się kimś naprawdę bliskim dla naszego dziecka. Całą swoją uwagę i czas poświęci jemu.  W przeciwieństwie do babci, z nianią łatwiej możemy uzgodnić zasady dotyczące wychowania maluszka, sposobu spędzania czasu, harmonogramu dnia.
Niestety jest to najdroższa z możliwych opcji. Często jest to osoba obca, do której, przynajmniej na początku, ciężko się przekonać i obdarzyć zaufaniem. Dodatkowo możemy czuć się nieswojo z myślą, że ktoś obcy spędza czas w naszym domu podczas naszej nieobecności. Dobrze jest poszukać kogoś z polecenia, z referencjami i doświadczeniem, chociaż i to nie zawsze jest gwarancją dokonania prawidłowego wyboru, niestety :/
W sieci możemy znaleźć kilka stron internetowych na których ogłaszają się nianie, lub miejsc gdzie można wstawić ogłoszenie. Ja korzystałam z serwisu niania.pl
Dodatkowo w Toruniu funkcjonują agencje zajmujące się pośredniczeniem w zatrudnianiu opiekunek.

Korzystaliście z pomocy takiej agencji w poszukiwaniu opiekuni dla Waszego malucha? Zapraszam do dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Jeśli jednak zdecydowaliście się na ostatnią opcję – żłobek, zapraszam na jutrzejszy post. Będzie o cenach, warunkach opieki i wolnych miejscach w toruńskich żłobkach i klubach malucha!

Mogą wpaść Ci w oko także:

0 komentarze: