Mama
Opcja opiekunka
Co zrobimy z dzieckiem?
Jak to jest, że kiedy jesteśmy w ciąży to 9 miesięcy ciągnie
się i ciągnie i końca nie widać. Na świat przychodzi maluszek, kilka chwil i
nagle…minęło pół roku/rok i czas wracać do pracy.
Ja po urodzeniu córki niby, od samego początku, gdzieś tam,
w tyle głowy myślałam o powrocie do pracy, ale kompletnie nie zastanawiałam się
nad tematem opieki dla dziecka. Wydarzenia
w naszym życiu ułożył się tak, że niemalże z dnia na dzień musieliśmy
odpowiedzieć sobie na pytanie: Co robimy z Niną?
W teorii opcji jest kilka: babcia, niania, żłobek lub inny
klub malucha.
Opcja babcia
Najczęściej wszystkim wydaje się najlepsza. No bo przecież
nikt nie kocha tak jak babcia. Wiadomo, babcia to babcia – kochana, troskliwa,
ciepła, bliska osoba. Znamy ją, mamy pewność, że poświęci się dziecku
całkowicie (no chyba, że ktoś ma „wyjątkową” babcię :p). Nasz maluszek czuje
się przy niej swobodnie, bo doskonale ją zna. No i najczęściej jest to
najtańsza (coraz rzadziej darmowa) opcja opieki. Czy zatem babcia może mieć
jakieś minusy??
Może!
Po pierwsze możemy po prostu nie mieć takiej możliwości,
coraz częściej nasze mamy/teściowe są nadal czynnymi zawodowo kobietami. Jeśli
jednak już taką możliwość mamy, to rodzą się kolejne problemy. Różnica pokoleń
często widoczna jest w podejściu do wychowania dzieci. My mamy swoje poglądy na
ten temat, a babcia swoje. Pamiętajmy, że najczęściej dziadkowie są bardziej
pobłażliwi i rozpieszczają swoje wnuki. Ciężko zastosować tu zasady płacę –
wymagam. Dodatkowo babcia może już nie
mieć tyle siły i energii na bieganie za maluszkiem, godzinne tańce do „Ulepimy
dziś bałwana” czy noszenie ciężkiego wózka i wychodzenie na długie spacery.
Ja nie miałam możliwości pozostawienia dziecka z babcią.
Jeśli Wy jednak zdecydowaliście się na to, to pamiętajcie, że teraz możecie
legalnie zatrudnić babcię jako nianię.
Opcja opiekunka
Możemy spróbować poszukać niani na własną rękę (nie łatwo
jest znaleźć taką, która sprosta naszym oczekiwaniom – no bo przecież i tak
żadna nie będzie taka jak my – mamy :D )lub zatrudnić nianię przez agencję
opiekunek.
Wybierając nianię dla swojego maluszka mamy bardzo duże pole
manewru. To my decydujemy czy jest to osoba młoda czy starsza, z jakim
usposobieniem itp. Niania może stać się kimś naprawdę bliskim dla naszego
dziecka. Całą swoją uwagę i czas poświęci jemu. W przeciwieństwie do babci, z nianią łatwiej
możemy uzgodnić zasady dotyczące wychowania maluszka, sposobu spędzania czasu,
harmonogramu dnia.
Niestety jest to najdroższa z możliwych opcji. Często jest
to osoba obca, do której, przynajmniej na początku, ciężko się przekonać i obdarzyć
zaufaniem. Dodatkowo możemy czuć się nieswojo z myślą, że ktoś obcy spędza czas
w naszym domu podczas naszej nieobecności. Dobrze jest poszukać kogoś z
polecenia, z referencjami i doświadczeniem, chociaż i to nie zawsze jest
gwarancją dokonania prawidłowego wyboru, niestety :/
W sieci możemy znaleźć kilka stron internetowych na których
ogłaszają się nianie, lub miejsc gdzie można wstawić ogłoszenie. Ja korzystałam
z serwisu niania.pl
Dodatkowo w Toruniu funkcjonują agencje zajmujące się
pośredniczeniem w zatrudnianiu opiekunek.
Korzystaliście z pomocy takiej agencji w poszukiwaniu
opiekuni dla Waszego malucha? Zapraszam do dzielenia się swoimi
doświadczeniami.
Jeśli jednak zdecydowaliście się na ostatnią opcję – żłobek,
zapraszam na jutrzejszy post. Będzie o cenach, warunkach opieki i wolnych
miejscach w toruńskich żłobkach i klubach malucha!
0 komentarze: