RR

Nie w stylu

14:10,0 Comments

Kolejna wizyta wspólna na zakupach. Tym razem faktycznie na szybko. 
Matka wpada do  CCC i ma 10 minut na znalezienie trampków, potrzebnych oczywiście na już!

Wpadam szybko  do sklepu i od razu kieruję się na dział z obuwiem sportowym. Kątem oka widzę, że Nina została po drodze w dziale dziecięcym i ogląda brokatowe trampki. No nic, niech sobie ogląda, ważne, że ją widzę! 

Wyciągam jedne, drugie, trzecie - brak rozmiaru, kolor nie taki. 
Są! coś znalazłam, rozmiar pasuje, kolor czarny - mogą być. Na to podchodzi Nina, więc pytam ją: "Ninka i jak?" 
młoda rzuciła okiem, minę zrobiła taką, że aż sama ponownie spojrzałam na te buty, czy oby na pewno nie paraduję w kaloszach po dziadku, ale nie - no czarne trampki, zwykłe takie no. Na co moje dziecko: "no...eeee.... trochę nie w stylu, ale jak już musisz to je weź!"

Mogą wpaść Ci w oko także:

0 komentarze: